niedziela, 26 maja 2019

Bułki słodkie... cynamonówki


Bułki słodkie to wygodne rozwiązanie. Pasują na śniadanie, przekąskę, deser i do pracy na szybki posiłek. Są wygodnym rozwiązaniem kiedy mamy dziecko w wieku szkolnym, a ono nie chce kolejny dzień kanapki z szynką. Warto więc poświęcić trochę czasu, pobawić się w domową cukiernię i upiec własne słodkie bułki. 
Pachnące masłem i cynamonem ciasto drożdżowe w trakcie pieczenia przyciągnie do kuchni wszystkich domowników, albo i sąsiadów, jeśli mieszkamy w bliskim sąsiedztwie. Może się to okazać nad wyraz przydatne jeśli mamy atrakcyjnego i wolnego sąsiada lub sąsiadkę o odpowiednich przymiotach ;) W końcu nie tylko mężczyźni kochają dobrze jeść, kobiety się do tego po prostu rzadziej przyznają, wolą mówić, że są na diecie ;)
 Samo zarabianie ciasta zajmuje mało czasu, kiedy natomiast odstawiamy do wyrośnięcia mamy czas, aby zająć się czymś innym, choćby doczytaniem ulubionego czasopisma, obejrzeniem odcinka serialu na Netflixie, albo jak nas sytuacja zmusi sprzątaniem, gotowaniem obiadu lub innymi zajęciami domowymi.
Jeśli mamy zatem wolny poranek i dobry humor związany z długim weekendem, początkiem urlopu ewentualnie udaną wczorajszą randką możemy pokusić się o podrażnienie zmysłu powonienia w bloku, na osiedlu lub tylko w domu ;) Tym bardziej że cynamonówki są ze składników które zwykle mamy w kuchni, zwłaszcza kiedy zdarza nam się gotować.

SKŁADNIKI:

wychodzi około 12 sztuk.
- 120 ml mleka
- 40 gram świeżych drożdży
- 500 gram mąki pszennej (używam mieszanki mąka tortowa typ 405 na pół z  i mąką typu 500)
- 70 gram cukru
- 2 całe jajka
- 1 żółtko
- 100 gram masła 82%
- szczypta soli

DODATKOWO:
- ok 40 gram masła
- cynamon
- cukier biały
- cukier brązowy

EWENTUALNY LUKIER:
- cukier puder
- przegotowana woda, sok z cytryny lub pomarańczy lub ulubiony alkohol wtedy oczywiście bułki od lat 18

WYKONANIE:
Mleko podgrzać do temp. ok 40 stopni, osobiście wykorzystuję do tego mikrofalówkę. Wkruszyć drożdże i dodać łyżeczkę cukru. Lekko zamieszać i odstawić do wyrośnięcia. Nie radzę zbytnio się oddalać, bo jak ostatnio wyszłam do sklepu połowa zaczynu wykipiała. Dlatego albo dajemy naczynie większe, albo staramy się być w pobliżu.

Roztapiamy osobnym naczyniu masło, również wstawiam na chwilę do mikrofali. Nie musi się zagotować, po prostu przejść łagodnie do stanu płynnego. Masło studzimy.

Do dużej miski wsypujemy lub przesiewamy mąkę i wlewamy drożdże, masło, jajka, żółtko, sól, resztę cukru. Wszystkie składniki mieszamy, po czym przekładamy na blat lub stolnicę, możemy również wyrabiać w misce. Generalnie ciasto wyrabiamy, aż będzie odchodzić od rąk i od stolnicy. Możemy sprawdzić też czy jest wyrobione naciskając ciasto palcem w mące lub oleju. Jeśli ciasto \"wstaje" jest wyrobione. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Gotowe jest jak podwoi swoją objętość.
Następnie wykładamy na blat i wałkujemy na prostokąt o grubości ok 0,5 - 1 cm. Znów roztapiamy 40 gram masła i smarujemy całą powierzchnię ciasta, następnie posypujemy cynamonem, cukrem i cukrem brązowym - tu już na własny gust i wyczucie. Jeśli lubimy słodycze i cynamon to nie ma co żałować.
Jak już mamy nadzienie na cieście, zawijamy ciasto od dłuższego boku w rulon. Rulon tniemy ostrym nożem na dwanaście części i układamy w odstępach na blachę lub brytfannę do pieczenia. Bułki odstawiamy do wyrośnięcia. Można też ustawić piekarnik na ok 50 stopni, wstawić bułki przykryte ściereczką  i uchylić drzwi. Kiedy podrosną temperaturę w piekarniku podnosimy do 170 stopni, zdejmujemy ściereczkę i pieczemy bez termoobiegu ok 15 - 20 minut. Kiedy będą rumiane i sprężyste pod naciskiem palca, wyjmujemy z piekarnika. Odstawiamy do przestudzenia. Jeśli mamy kaprys możemy polać lukrem, lub oprószyć cukrem pudrem, albo zjadamy odrywając jedną od drugiej bez niczego.
Jeśli robimy lukier to najprościej wsypać ok 250 gram cukru pudru do miski i dodajemy wybrany płyn. Lukier powinien mieć konsystencję mleczka kosmetycznego, gęsty, ale jednak płynny.  Po uzyskaniu odpowiedniej konsystencji polewamy już chłodniejsze bułki i odstawiamy wszystko razem do stygnięcia.

SMACZNEGO :)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz