piątek, 6 marca 2020

Antywirusowa, wiosenna sałatka do obiadu.


Sezon grypowy w pełni, epidemie prawdziwe czy wymyślone się szerzą, wypadałoby zadbać o swoją odporność. Zakupione probiotyki są w porządku, ale nie zapominajmy, że pod ręką mamy również rewelacyjne probiotyki naturalne w dodatku bardzo smaczne. Wiem, że nie każdy lubi ogórki kiszone, świeży czosnek i papryczki chilli, ale czasami warto się przełamać. Szczególnie w okresie kiedy bierzemy antybiotyki, a ich konsekwencje bywają przykre. 
Mój sposób na poprawienie odporności jest prosty, tani i pyszny. Sałatka jest bardzo łatwa i szybka w wykonaniu, zrobi ją bez problemu każdy kto potrafi władać nożem kuchennym. Zaznaczam, że prawdopodobnie przypadnie do gustu większości panów. Jest bowiem w smaku zdecydowana i świetnie pasuje do mocniejszych trunków, zwłaszcza na drugi dzień kiedy tychże napojów było zbyt dużo. Kolejnym plusem, że taka sałatka bardzo poprawia trawienie, więc przy ciężkich daniach bardzo się przyda :)
 O zaletach czosnku nie będę pisać bo na ten temat napisano już wiele książek, papryczka chilli również posiada wiele zalet, jedynie może być problem z cebulą, bo nie każdy trawi surową, ale jeśli nie ma przeszkód zdrowotnych, to nie odmawiajmy sobie :)
Jest to pyszny dodatek do frytek, pieczonych ziemniaków, pieczonego kurczaka i właściwie do wszystkiego co nam przyjdzie do głowy, na zdjęciu w towarzystwie kotlecików z surowej kiełbasy, Jednak osobiście najbardziej lubię jeść łyżką samą sałatkę.
 Przepis jak zwykle podaje w ilościach "na oko", można dać czegoś mniej lub więcej i nic się nie stanie. 

SKŁADNIKI:

- 6 - 7 ogórków kiszonych 
- 1- 2 ząbki czosnku
- 1/2 papryczki chilli oczyszczonej z nasion
(korzystam z odmiany czerwonej cienkiej to chyba cayenne)
- czerwona cebula
- olej lub oliwa co kto woli ok 4 - 5 łyżek
może być nawet trochę więcej, łagodzi ostrość chilli i kwas ogórków.
- szczypta (ok 1/4 łyżeczki) pieprzu czarnego grubo zmielonego

WYKONANIE:

Ogórki kroimy w półplasterki, czosnek i chilli siekamy drobno i wsypujemy do ogórków.
Cebulę również w drobną kostkę lub w cienkie plasterki które rozszarpujemy na pojedyncze pióra. Dodajemy do ogórków, przyprawiamy pieprzem i wlewamy olej. Dokładnie mieszamy, możemy jeść od razu lub odstawić na godzinę do lodówki, wtedy smaki lepiej się przegryzą.

SMACZNEGO :)













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz